Powrót do ………
Ciut ponad tydzień od powrotu z urlopu i nadal nie mogę się przyzwyczaić. W tym roku znowu Chorwacja, choć tym razem sporo dalej niż dotychczas. 1600 z okładem kilometrów w jedną stronę, praktycznie zero komunikacji, cisza spokój….. ale ja dziś nie o tym. O wrażeniach z urlopu się rozpisze jak tylko w końcu ogarnę zdjęcia ( filmy to chyba do końca roku ogarnę 😀 ).
Powrót do domu wiąże się z nadrabianiem zaległości w tym co słychać „u nas”. A to spowodowało, że generalnie mam ochotę z wrzaskiem wrócić i odciąć się od rzeczywistości.
„Reforma” oświaty, dzięki której co najmniej jeden, rocznik dzieciaków będzie miał zmarnowane 4 lata, a kolejne dwa roczniki kiepskie warunki nauczania. Oczywiście jak to na naszym poletku, „władza” pieje jaki to sukces ( 10 minut na stacji benzynowej słuchałem propagandy sukcesu rodem z PRLu ), opozycja grzmi i nawołuje jak to rząd źle robi…. Zasadniczo wszyscy się napinają i biją pianę, mając krzywdę dzieciaków tak naprawdę głęboko w czterech literach.
Co dalej … no tak .. list z ZUS… szanowny panie .. bla bla bla…. Jak pan dalej będzie tak zarabiał to po przejściu na emeryturę przestawi się pan na zdrową dietę. 6 dni w tygodniu trawa, mech i kora, a siódmego jak się uda cos upolować to mięso. Tak by to chyba realnie wychodziło z tych wyliczeń co mi przedstawili. Matematycznie rzecz biorąc, to zostało mi oświadczone, że jeśli w terminie przejdę na emeryturę i pożyje te statystyczne 20 lat ….. to 30% składek państwo sobie weźmie gratis. Luuuz zawsze chciałem kogoś zasponsorować, nigdy nie sądziłem, że będzie to parę milionów ktosiów.
Po tej wizji przyszłości nastał weekend … hmmm no i Białystok….
Nie wiem, nie rozumiem…..
Nie jestem LBGT, nie sympatyzuje, drażni mnie to jak jest to traktowane jako przedmiotowo jako forma nacisku ( tak samo jak feminizm ). Akceptuje jak ktoś ma inna wizje związku, bo to jest sprawa tych ludzi. Mnie nikt do niczego nie zmusza, czyli jest ok. Jak bym zobaczył marsz równości to bym przepuścił, nie przeszkadzał i poszedł dalej swoją drogą. Niektórzy powiedzą „olał”.
To co się wydarzyło w Białymstoku traktuje jako osobistą obrazę. Obrazę mojej wiary, obrazę mojego patriotyzmu i obrazę mojej wiary w ludzi. W kraju który wycierpiał przez ugrupowania faszystowskie, cos takiego nie powinno być w ogóle możliwe. W kraju który mieni się Chrześcijańskim powinno być nie do pomyślenia. A to że jakiś pożal się Boże biskup za to dziękuje…….
Żal mi, po prostu żal, że z państwa który miał opinie otwartego, tolerancyjnego i po prostu fajnego, wyrabiamy sobie właśnie opinie zaścianka i ciemnoty. Taki chrześcijański taliban. Że wygrywa w naszym narodzie ta ciemna siła, która wzywa do szukania „innych” którzy będą winni wszystkiemu i których należy zniszczyć w ramach jakiś bzdurnych idei. Kocham ten kraj, szanuje jego historię którą staram się poznawać, tak jak mogę dbam o Niego i staram się wszędzie Go godnie reprezentować ale wychodzi na to, że obecnej definicji Patriotyzmu nie spełniam…… tak samo chyba zresztą jak obecnej definicji Katolika.
Cóż.. czas wracać do zdjęć i wspomnień, choć one są radosne, przyszłość na razie wygląda co nieco … biednie i brunatnie.
PS. Ci co nawołują do „wielkiej Polski” zapominają, że wielkość jest we wspólnocie, a wspólnota nigdy nie jest jednolita.
PS2. Ci co uważają, że maja monopol na „prawdziwą” wiarę, przypominam, że Chrystus był prawdopodobnie śniadolicym technicznie rzecz biorąc imigrantem ( wiecie … w Judei A.D 0 troszkę ciężko było o niebieskookiego blondyna o rysach europejskich, a Maryja i Józef byli elementem napływowym ) który głosił braterstwo i równość, a jedyny raz kiedy się naprawdę solidnie wkurzył .. to w świątyni. Jak wyszło że zamiast głosu Boga, słychać tam brzdęk pieniądza.