Moje drogie UPC…

Bardzo dziękuję, że wczorajszym SMSem potwierdziłeś coś, co twojemu konsultantowi powiedziałem miesiąc temu. Dziękuję, że dzięki tobie wczoraj mało zawału nie dostałem jak podczas zdalnej aktualizacji serwera w robocie łącze mi zeszło do prędkości w której praca zdalna nie istniała a bzdurna próba napisana czegoś na Messengerze kończyła się informacją że jestem offline.

Dzięki temu, iż sprzedałeś usługi których nie jesteś w stanie realizować mogłem sobie przypomnieć czasy numeru 0202122 gdy połączenie z netem niby było a nic załadować się nie dało bo trafiło się na kiepski modem. Mógłbym podpowiedzieć, że każde urządzenie sieciowe ma swoje granice wydajności, po przekroczeniu których jakość połączenia spada wszystkim podłączonym do niego. Że daje się to odczuć wtedy jak nagle wszyscy odpalają swoje kompy, komórki i telewizory, bo nagle i Ci co mają połączenie od lat 10 jak i ci co mają od miesiąca dostają cholery, gdyż dostęp do sieci … cóż … zanika.

Tak mówiłem to konsultantom że to nie jest problem z modemem, kablem czy konfiguracją, bo jak testy puści się o 3 w nocy albo o 12 w dzień powszedni to wyniki mam jak złoto. Tak tłumaczyłem, że to nie jest tymczasowe tylko trwa od dwu trzech miesięcy. A jak mi jeszcze jeden inteligent ze słuchawkami na uszach wyjedzie z tekstem o specjalnym kabelku co go musze kupić bo ten co mam jest na pewno zły… to zacznę być nieuprzejmy.

Teraz mała porada konsumencka.

Istnieje w naszym kraju coś co się nazywa Urząd Komunikacji Elektronicznej, który formalnie stanowi organ nadzorujący rynek usług telekomunikacyjnych i pocztowych. Organ ten udostępnił ( taki duży skrót myślowy ) na swojej stronie narzędzie do weryfikacji jakości połącznia które posiadamy w domu. Opiera się to na darmowej i całkiem znanej usłudze ale ma ciekawą cechę. Ze względu na przyznaną certyfikacje właśnie ze strony UKE, możemy wykorzystać wyniki pomiarów z tego narzędzia podczas składania reklamacji. Jak się trafi na kumatego konsultanta, informacja o fakcie iż mamy taki „materiał dowodowy” skutkuje większym zaangażowaniem i chęcią wyjaśnienia sprawy.

Ja teraz czekam co UPC wymyśli na moją „Degradacje wynikającą z wysokiego wysycenia infrastruktury” ( cytat z SMSa ).

Mam o tyle przerąbane, że z konkurencji na moim barakowisku mam tylko Vectrę. Która ofertę ma biedniejszą od UPC, a jakościowo ponoć nie wygląda lepiej. Sąsiedzi plują jadem że w weekendy to dzieciaki grać nie mogą bo ciągle zrywa. Co sugeruje sytuacje podobną jak w UPC.

Marketing i sprzedaż oferuje i sprzedaje. Więcej, szybciej i bez jakichkolwiek ograniczeń. Że to nierealne ? Jakiego handlowca to interesuje czy to będzie potem działać ? On ma nabić rubryczkę z napisem „usług sprzedanych w miesiącu”

Nie wiem jak Wy to odbieracie, ale dla mnie poszliśmy w bardzo złym kierunku. Zysk wygrywa ze wszystkim. Nie ma znaczenia jakość, nie ma znaczenia bezpieczeństwo, nie mają znaczenia głosy specjalistów. Wygrywa pieniądz i chęć osiągnięcia szybkiego przychodu. I nie ma znaczenia, że konsekwencje takiego podejścia ponoszą odbiorcy końcowi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *