Fenomen

Wiecie co ?

Nie rozumiem. Tak się zastanawiam czy my jako naród to tacy głupi jesteśmy, czy aż tak głęboko w du.. mamy drugiego człowieka. Mamy obecnie wyjątkowo nieciekawą sytuacje w kraju. Służba zdrowia klękła, lawina zachorowań się rozpędza .. a co poniektórzy za najważniejsze uważają własne JA

Nie jestem fanem obecnej władzy, ale zrobiła jedyne co teraz mogła zrobić. Zaprzepaścili te szanse którą dał nam letni czas i zmarnotrawili moment w którym mogli przygotować państwo do ponownego ataku wirusa a teraz troszkę nie mają co zrobić. Służby zdrowia nie da się postawić na nogi pstryknięciem palca, czy napisaną na kolanie ustawą. Nie ma gdzie wysłać tych tysięcy chorych ludzi więc starają się ograniczać emisje tego ścierwa. Próbują myśleć za społeczeństwo, które zamiast samemu pomyśleć i przystopować, gardłuje, że mu się prawa odbiera.

Taka anegdota, czy wiecie ile liczy ludność Japonii? 126 milionów ( stan na rok 2015 ). Jeśli ktoś by potrzebował pomocy w geografii to takie państewko niedaleko Chin. Japonia przez dość specyficzną budowę powierzchni, ma parę sporych aglomeracji miejskich, takich na przykład jak Tokio z liczbą mieszkańców 9,3 miliona, czy osaka 3,72 milionów. Czy wiecie jaką mieli największą dobową liczbę zachorowań ? OSIEM tysięcy. Przypomnę. Polska 39 milionów mieszkańców i obecnie powyżej 30 tysięcy zachorowań.

Sądzicie, że wynika to z zaawansowania technologicznego ? A może z odporności jednego z najbardziej zaawansowanych wiekowo narodów świata ? No niekoniecznie. Wynika to z dyscypliny i pewnych wzorców kulturowych. Pewnie widzieliście na filmach z przed epidemii Japończyków chodzących w maskach po ulicach. Pewnie się z nich śmialiście, że idioci. A oni maja taki „zwyczaj” że osoby chore zakładają maseczki by nie rozsiewać zarazków. Rozumiecie .. myślą o innych. Barany. Nie gardłują, że im się kagańce zakłada, nie kombinują jak założyć maseczkę by pokazać światu, że się wie lepiej. Posłusznie bez nakazów sami zabezpieczają bliźnich.

W „mediach” społecznościowych widać specjalistów od wszystkiego głoszących teorie spiskowe, wyśmiewających potulne i głupie owce w maskach i udowadniających, że to nic nie daje. W TV co pewien okres czasu widzi i słyszy się „gwiazdy” które swoim wiernym fanom wbijają do głowy, że słyszały od swojego guru, że jak się zje kilogram czosnku to wirus niegroźny. Do tego dokładają się coponiektórzy hierarchowie kościelni głoszący tezy, że duszpasterze i kościoły są wolni od wirusa. Ogólnie trwa radosna zabawa w lans na swojej niewiedzy……. I żerowanie na głupocie odbiorców.

Problem polega na tym całym szumie dezinformacji znikają głosy naukowców, lekarzy, specjalistów od chorób zakaźnych. Bo Ci są nudni, bo namawiają do samoograniczenia się siedzenia na dupie w domu i przestrzeganiu higieny. Na takie teksty nasz naród jest zbyt mądry by się nabrać. Nam nikt nie będzie kazał nosić maseczek, zachowywać się odpowiedzialnie. My jak ktoś nas będzie ograniczał rzucimy się szturmem do sklepów, będziemy stali w kolejkach lub na chybcika umawiali się na imprezy.

A potem biadolimy, że rząd wszystko zamyka, bo dziennie odnotowywana jest ilość zachorowań na poziomie ilości mieszkańców takiego Wołomina. A co ma zrobić ? To że można było robić przesiewowe, że można było wymuszać badania wracających z GB ….. to wszystko kopanie leżącego. Nie chcecie mieć lockdownu … to może zachowujcie się odpowiedzialnie ? Jaki ten rząd nie jest, i co o nim nie myślimy, to też nie jest zainteresowany zamykaniem gospodarki. To nie służy nikomu i absolutnie nikt na to nie ma ochoty. To że jest to wdrażane głupio ? To że bez jakiegokolwiek planu? To że przedsiębiorcy są zostawieni samemu sobie ?

Nie dyskutuje bo zdaje sobie z tego sprawę.

Tyle, że za sytuacje nie do końca jest odpowiedzialny sam rząd.

Za obecny stan odpowiedzialni jesteśmy również my sami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *