Popatrzmy na mapę……
Z Litwą mamy stosunki ambiwalentne.
Rosja i Białoruś…. No nawet nie ma co mówić … stwierdzenie że się nie lubimy to mało….
Ukraina, z tego co pamiętam obecne stosunki są dość oschłe po tym jak przestaliśmy się interesować co się tam dzieje.
Słowacja, chyba obojętność.
Czechy, no tak … Turów i wszystko jasne … przecież to Ich wina.
Niemcy? Polak nie ma prawa lubić Niemców oni zawsze spiskują z Rosją na naszymi plecami i chcą nas ograbić.
Sięgnijmy dalej
Skandynawia ( ogólnie ) mało chrześcijańska spolegliwa dla inności i na dodatek mają złe podejście do ochrony dzieci…
Francja ? Mamy szanować tych co uczyliśmy jeść widelcem ?
Węgry ? … a z nimi się lubimy…. Znaczy tak się wydaje. Choć ostatnio jednemu z polityków się wymskło że zasadniczo Unia Europejska nierówno traktuje nas i Węgry czyli, że Węgry tez pewnie coś kombinują.
No i tak Zło najgorsze. Unia Europejska. Szykanująca NAS, jedynych prawdziwych patriotów i dumnych obywateli własnego kraju. Dojąca nas z kasy i nic nie dająca ( te kilometry dróg i inwestycje na każdym kroku to ściema ), wymagająca trójpodziału władzy i starająca się walczyć o przestrzeganie prawa na swoim terenie. Plująca w nasze najwyższe wartości i ideały, nie szanująca zupełnie priorytetów Państwa Polskiego i jego DUMNYCH PRZEDSTAWICIELI.
USA ? kiedyś się lubiliśmy, ale teraz mniej. Też zaczynają nam się wpieprzać do naszego podwórka i mówić, jak mamy żyć.
Chiny ? no próbowaliśmy i nawet przysłali nam jeden pociąg, że niby nowy jedwabny szlak, ale próbowaliśmy się przypodobać USA i znielubiliśmy Huaweia i jakoś tak się stosunki rozmyły.
Bo MY jesteśmy ostoją moralność, MY wiemy, że EU się myli a USA jest daleko i nas nie rozumie.
My im wszystkim pokażemy.
Jak być drugą Boliwią.
< wyłączenie ironii >
I smutne w tym wszystkim jest to, że w chwili obecnej, naprawdę nie znajduje kraju z którym mielibyśmy jakiekolwiek sensowne stosunki. Zachowujemy się jak mały zadufany i rozpieszczony dzieciak który drze japę, że wszystko mu się należy, a nic nie chce dać w zamian. A takich gnojków nikt nie lubi.
I wiecie co ? Jak by Rosja postanowiła zrobić wjazd …… to śmiem podejrzewać, że w chwili obecnej mało kto by się tym przejął, jeden problem w Europie mniej.
A najgorsze jest w tym to, że jakoś niekoniecznie im bym się im dziwił.