Czasem warto by się było zastanowić co się mówi…….

W nocy z wtorku na środę na drugim z obecnie ciekawych konfliktów na arenie światowym, bo kto pamięta o tym w Somalii i innych rejonach afrykańskich, stało się coś mocno, nazwijmy to delikatne kontrowersyjnego.

W humanitarny konwój niechcący trafiły trzy rakiety ( niechcący tyle rakiet ile pojazdów ). Konwój jadący ustaloną i uzgodnioną wcześniej trasą, wykonujący oficjalny i zgłoszoną armii izraelskiej misję. Efektem tego wypadku stała się śmierć wszystkich uczestników konwoju, co w sposób jaskrawy pokazuje, jak dokładnie potrafią zadziałać takie wypadki.

Na świecie się co nieco zagotowało, i nawet USA będące bliskim sojusznikiem Izraela wykazały się dość daleko irytacją, bo dość szybko się okazało, że ów wypadek może mieć związek z informacją że jednym z uczestników konwoju jest osoba przez Izrael uznana za terrorystę.

Mówiąc brutalnie, podejrzewano, że ktoś w armii izraelskiej uznał, że niezależnie od konsekwencji opłaca się spruć konwój humanitarny składający się z wolontariuszy po to by dorwać jednego bandytę.

Można by się zastanawiać mocno nad moralnością osoby podejmującą taką decyzję, oraz wykonawcy rozkazu, ale cóż. Wojna to wojna i gorsze rzeczy się tam wyprawiają, tym bardziej, że obie strony mają swoje za uszami.

I nie dyskutujmy tu, o tym czy winny jest Izrael czy Palestyna, bo prawda jest taka, że chyba najbardziej winne są Stany, Wielka Brytania i parę innych krajów które pracowicie w tamtym rejonie dbają o swoje interesy, uprawiając kosztem tamtych rejonów swoją politykę.

Jak przyjrzymy się historii tego konfliktu można zauważyć, że jedna strona generalnie wykorzystuje metody terrorystyczne ( lub mocno do tego zbliżone ) a druga… cóż, druga odpowiada najczęściej brutalną i bezwzględną siłą, niekoniecznie zwracając uwagę na to kto ucierpi po drodze.

Jako jeden z jaskrawych przykładów – na który zresztą powoływał się Szin Bet w grudniu 2023 – jest reakcja Mossadu na zamach na izraelskich sportowców w 1972. Gdzie agenci służb Izraelskich likwidowali pomysłodawców tego zamachu nie zwracając uwagi na jakiekolwiek stosunki dyplomatyczne. Spowodowało to dość powszechną furię krajów na terenie których doszło do zabójstw oraz śmierć człowieka co miał ze sprawą tyle wspólnego że identyczne Imię i nazwisko z jednym z terrorystów.

Jeszcze raz.

Wojna to brudna sprawa, a terrorystów należy tępić i nie cackać się. Dorwać osądzić i pożegnać.

Natomiast, jeśli walka z terroryzmem zaczyna się przeradzać w fanatyczne dążenie do celu, bez oglądania się na prawo …. To chyba znaczy że przekroczyliśmy pewien rubikon, za którym pomału przestajemy się od tych terrorystów różnić.

Powtórzę

Dorwać OSĄDZIĆ i pożegnać.

Bo na tym świecie mieliśmy i mamy parę takich miejsc w których wykonuje się egzekucje bez zawracanie sobie głowy bzdurną otoczką sądów. Sprawnie szybko i bez wahania. Korea, Rosja, Białoruś, sporo krajów arabskich i afrykańskich. A historycznie Hitlerowskie Niemcy Takie „wzorce” trosk o obywatela.

Niby te kraje wykonują wyroki na swoich ( poza III Rzeszą ), a Izreael „karze” tych co ich obywatelom zaszkodzili. Występuje w roli jednocześnie ofiary jak i karzącej ręki sprawiedliwości. Boga co wie lepiej i robi tylko to co słuszne.

Odziewając się w szaty skrzywdzonego państwa, będącego ofiarą niewyobrażalnego ludobójstwa z czasów II Wojny Światowej, uznaje się za postawionego ponad innymi, pouczając cały świat, czym jest moralność.

No a jeśli ktoś się z tym nie zgadza jest antysemitą.

No i ty dochodzimy do centralnej ( dla nas ) postaci tych wydarzeń. Polaka który był członkiem tego konwoju, i ambasadora Izraela w Polsce który….

Cóż

Powiedzmy delikatnie, że uznał, że pokaże nam miejsce w szeregu.

To że sytuacja od początku była śmierdząca i dała tylko pożywkę naszym prawym oszołomom, którzy jak było łatwo się spodziewać zaczęli wypowiadać się w swoim stylu to jedno, ale odpowiedź ponoć ambasadora, to taki lekki strzał w pysk.

W sytuacji w której armia jednego kraju morduje „przez przypadek” obywatela drugiego kraju sugerowała by, że należało by powiedzieć choć przepraszam.

A mówienie, że nie wolno oskarżać Izraela o zbrodnie bo to antysemityzm, a Izreal ma prawo zabić w tej wojnie każdego co będzie mu wrogiem bo się broni wydaje się w tej sytuacji trochę…

Niezręczne

Jest może i trochę racji w stwierdzeniu Benjamina Netanjahu, że wojna to się zdarza że giną niewinni, ale ciężko nie odnieść wrażenia, że jest to na poziomie przeprosin kierowcy który przejechał pieszego na pasach …. trzy razy.

Ostatnie co mnie zastanawia, to bezmyślność tej całej sytuacji. To jaka będzie reakcja świata była raczej oczywista. Czy status ofiary tak przesłonił rozsądek, że Izrael uznał, że jest tak bezkarny ?

Naprawdę ktoś uznał, że taka buta i olewanie wszystkich w okolicy nie zostanie wykorzystana przez wszystkie możliwe prawicowe i czysto antysemickie organizacji ?

Przecież Izrael odwalił właśnie w 100% to o co oni go oskarżają.

Będą potem zaskoczeni skąd się bierze antysemityzm ? Serio ?

A może powtórzą głośniej że antysemita będzie antysemitą

Cóż ja mam jeszcze jedne podejrzenie. Może ktoś po prostu zagrał Va Banque i uznał, że przy obecnym poziomie niepokojów na świecie, śmierć siedmiu osób jakoś przejdzie. Zagrał i się przeliczył. Tyle że zamiast potem pokornie przeprosić ( co podejrzewam że by przeszło ) uznał że uniesie się oburzeniem i zasugeruje wszystkim zainteresowanym by się odpieprzyli.

Może to kwestia braku umiejętności do powiedzenia przepraszam. Wiecie, jak się oczekuje że zawsze będzie tym co słyszy „przepraszam” od innych to samemu nagle uznaje się, że przepraszać za swoje czyny nie trzeba.

Pytanie kiedy z ofiary stajemy  się ………..

I ostatni kwestia która dla mnie jest dość symptomatyczna. Gdyby podobne wydarzenie, odbyło się za naszą wschodnią granicą, to wszystkie strony przez prasę były by grillowane przez dłuuugi okres czasu.

A tu .. cóż cisza.

I nie to, że nasze Państwo milczy. Nasza reakcja i jej szybkość mi się nawet spodobała.

Po prostu temat jakoś tak … znikł z wiadomości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *