Wyznanie….

Chyba czas na małe wyznanie. Żeby nie było, żaden coming out ( ktoś mi się kiedyś musi wyjaśnić genezę tej nazwy ), #MeTo ( szczytna akcja doprowadzona do poziomu lansu ) czy zabaw z udziałem ...

Proszę…

Po tym co słyszę od Was, znajomych i przyjaciół postanowiłem sobie, że jeszcze ostatni raz wrócę do swojej choroby. Data jest dobra bo dziś mija dokładnie 3 miesiące, od kiedy wyszedłem ze szpitala po Covid-19. ...

Następnym razem nie będę hamować

Ktoś zajeżdża Ci drogę, ty unikasz wypadku ale ładujesz się pod inny samochód, ten który Ci zajechał, ucieka bez szwanku. Nie ma sprawcy wiec cała wina po twojej stronie. Podpowiedź od policji…. Panie na przyszłość ...

Powrót z drugiej strony ….

Pięć tygodni temu wróciłem ze szpitala po przejściu COVID. Tygodni w których od nowa poznawałem jak działa mój organizm i co to znaczy normalność. Taka nowa normalność. Taka w której wejście na trzecie piętro powoduje ...

Nowy na Insta…

Przyznaję się. Popełniłem ten straszny czyn i założyłem sobie konto na Instagramie. Nie żebym rezygnował z czegokolwiek obecnie używanego, co to to nie. Po prostu zapewne uzależniłem się. Nie wiem czy wiecie, ale zgodnie z ...

Taki tydzień

Ten tydzień był szalony. Zaczęło się od czasowego pożegnania się z wszystkimi silnikowymi pojazdami. Samochód wraca do zdrowia po moim osobistym debiliźmie ( dalej mną trzaska jak o tym wspominam ) a hulajnoga podczas testów ...

Chyba się nie opłacam

Odbyłem dziś mocno specyficzną rozmowę ze znajomym z którym od wielu lat się nie widziałem. Dziwnie się poczułem, w momencie gdy kolega zaczął się interesować się „ile na tym zarabiam”. I nie chodziło o moja ...

Wspomnienia z bajki..

Dzisiaj będzie trochę nietypowo, nieco nie po mojemu. Dzisiaj zaproszę Was na wspomnienia z Wakacji. W tym roku znowu za miejsce wypoczynku robiła mi Chorwacja. Z jednej strony gorąco i słońce przed którym usilnie muszę ...

Dziwnych czasów dożyliśmy…..

W dniu wczorajszym przyłożyłem Pani w tył samochodu. Duster, więc ni cholery nie widziałem co się działo z przodu, Pani zahamowała, ja nie. Mógłbym się tłumaczyć, że ślisko, że Dustery ewidentnie mają dobre hamulce, że ...